„ Przeniosłem ją nad berła i trony i w porównaniu z nią za nic miałem bogactwa. Nie porównywałem z nią drogich kamieni, bo wszystko złoto wobec niej jest garścią piasku, a srebro przy niej ma wartość błota” (Mdr 7, 8-9)
Złoto – garść piasku, srebro – ma wartość błota. Nieźle powiedziane! Ilu z nas odważyłoby się tak stwierdzić ? A jednak wbrew światu, który w obłędnym widzie bierze udział ” w wyścigu szczurów” po bogactwo, sławę i zaszczyty, są ludzie, którzy całym swoim życiem służą mądrości. Służą temu także, co z mądrością nieodmiennie się kojarzy czyli prawdzie, godności i dobroci.
Głupi bowiem prawdy nie ceni, godność ma za nic, a na słowo „dobroć” pogardliwie wzrusza ramionami. Ilu jest takich ludzi, którzy mogąc zrobić „kasę” dla siebie, robią ją dla innych, ilu takich, o których mówimy, że nie trzymają się ich pieniądze, bo natychmiast przekażą je potrzebującym. Wiemy, że tacy są. Łączy ich to, że złoto to dla nich garść piasku. Wybierają mądrość, która opromienia ich życie i życie tych, których spotkają na swojej drodze.